Wszystko jasne
- Kiedy możemy przyjść na poprawę?- zapytał uczeń z pierwszej klasy. Było już po dzwonku na przerwę i wszyscy śpieszyli się jak zwykle.
- W piątek na ósmą- odpowiedziałam i skupiłam się na wylogowywaniu z librusa. A potem zapisałam w notatkach, żeby przygotować sprawdzian dla pierwszaków na piątek.
Jednak w piątek o ósmej rano żaden uczeń z Id na mnie nie czekał. Dobrze, że maturzyści przyszli na konsultacje, bo żałowałabym, że na próżno wstałam tak rano.
Ta historyjka ma ciąg dalszy. W poniedziałek rano uczniowie pierwszej klasy powitali mnie wyrzutami, gdzie byłam, jak mnie nie było. No nie! To przecież ja mogłam się wkurzyć! Nie dość, że nie przyszli, to jeszcze " ściemniają". Ale spokojnie. Zaczęliśmy wyjaśniać sytuację od początku: ja owszem byłam na ósmą rano. Oni też- przyszli na ósmą lekcję.
- Nawet się dziwiliśmy, ze sorka kazała nam tak późno przyjść, w dodatku w piątek - mówił Michał.
Ta sytuacja po raz kolejny uświadomiła mi, jak ważna jest umiejętność komunikacji. Wszyscy mówimy po polsku i słuchamy siebie nawzajem i proszę- przykład z ostatniego tygodnia pokazuje, że coś z tym porozumiewaniem się jest nie tak. Trzeba pamiętać, aby wyrażać się precyzyjnie i słuchać aktywnie. Czasami, a może nawet często, w ferworze codzienności, zapominamy o tym. Warto pamiętać i stosować pytania, które pomogą doprecyzować wypowiedź, np:
- Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale....
- Jeśli dobrze rozumiem, to...
- Z tego co słyszę..
Aktywne słuchanie to duża umiejętność. Uczę się jej cały czas. Myślę, ze nauczyciel powinien w wielu sytuacjach parafrazować wypowiedzi uczniów, wtedy jest gwarancja całkowitego zrozumienia. Albo prawie:) To samo dotyczy uczniów, parafrazowanie i dopytywanie leży w naszym wspólnym interesie.
-Kiedy możemy przyjść na poprawę?- pytanie ze strony uczniów.
- W piątek na ósmą- to ja.- Zaraz zaraz, zaczekajcie chwilę. W piątek na ósmą rano. Jasne?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz