Coaching

niedziela, 8 marca 2015

Być kobietą

Dobrze jest być kobietą. Nie zazdroszczę mężczyznom.
Kobietą wystarczy po prostu być. 
Bycie mężczyzną trzeba udowodnić.
W tym celu należy być twardym. Nie płakać broń Boże ( " chłopaki nie płaczą"), wrażliwość schować do kieszeni, nie rozczulać się nad sobą i innymi. W przedszkolu  trzeba bawić się samochodami, w gimnazjum umawiać" na solówy", potem trzeba kląć i mieć głowę do picia. No i jeszcze barwnie opowiadać, ile się wypiło i ile panienek się zna. Blisko zna.
A potem trzeba posadzić drzewo, pobudować dom i spłodzić syna.  Wtedy można w końcu pomyśleć o sobie jako prawdziwym mężczyźnie. Pod warunkiem, że sąsiad nie ma większego samochodu, bo to może popsuć humor na dłużej:)
Stereotyp? Tak, oczywiście. podobnie jak stereotyp kobiety, która albo leży i pachnie, albo jak matka Polka niczego poza kuchnią i mężem nie dostrzega.
Świat jest bardziej złożony- nie tkwimy w stereotypach, a można ich wskazać wiele więcej, zwłaszcza tych dotyczących płci.
Uważam, że dobrze być kobietą, bo to my mamy tę szczególną wrażliwość i wyjątkowy sposób postrzegania świata. Umiemy celebrować chwile.  Możemy bezkarnie nosić biżuterię i dostawać kwiaty bez okazji. 
Znam wiele cudownych kobiet- to utalentowane młode dziewczyny, wytrwałe matki, marzycielki z pasją, kobiety doświadczone przez los, w związkach i samotne, radosne i narzekające.
A jednak najnormalniej na świecie silne. Każda wie, że jak się księżniczka przewróci, to powinna wstać, poprawić koronę i " życie za pysk brać". Silna słaba płeć- jak to się mówi.
No więc mam nadzieję, że udowodniłam, że dobrze być kobietą.

1 komentarz:

  1. Dobrze jest być kobietą i fajnie być facetem.
    Ale najfajniej być człowiekiem świadomym:)Dlaczego?
    Bo można korzystać z całej palety możliwości w każdym przypadku w celu rozwoju osobistego ,współpracy/uzupełniania się oraz poznawania świata przez pryzmat płci.W obu przypadkach kulą u nogi mogą być wybujałe i zmienne hormony.W obu przypadkach bagaż rodzinnej tresury tradycji i wychowania ciąży przecież....
    Ale....czyż nie cudownym wyzwaniem jest wziąć cugle w dłonie i powozić rozszalałymi koniami,tam gdzie chcemy?Ku radości naszej i naszych najbliższych.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń